Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 31 lipca 2018

Wakacje - Wyspa Brać- Postira ( Chorwacja)

Co roku staramy się  jeździć  rodziną na wakacje nad Adriatyk zwiedzając za każdym razem inną wyspę.Wybieramy wyspy ze względu na  atmosferę jaka tam panuje  tzn nie ma tam dużo turystów (bo są większe koszty dotarcia poprzez promy) i zatoczki są przytulniejsze " intymne ",niż otwarte morze z lądu
 
W tym roku odwiedziliśmy wyspę Brać z miejscowością Postira .Jest to miejscowość dla osób ceniących ciszę i spokój, chcących się zanurzyć w autentycznej atmosferze tej pięknej chorwackiej wyspy. Bez luksusowych hoteli i blichtru ale z klimatem, szczególnie gdy ktoś ceni odkrywanie na własną rękę.
 
 Poniżej zdjęcia w oczekiwaniu na przeprawę promową na wyspę Brać
 
widać  różnice pomiędzy statkiem oceanicznym a promem kursującym pomiędzy wyspami
 zdjęcia  z pierwszej nocnej eskapady  na miejscu 
 
Szczęście nas nie opuszczało ,bo trafiliśmy na wyspę w dzień finałów  mistrzostw świata
Rosja 2018 w piłce nożnej gdzie Chorwacja spotkała się z Francją .
Na zdjęciach poniżej widać całą atmosferę , radość  i dumę z  drużyny narodowej
 
  
 
samochody , domy i  nawet pomniki były wystrojone w barwy narodowe 
 
 w godzinach rozgrywanego finałowego meczu praktycznie ruch na ulicach zamarł
wszyscy dopingowali gdzie mogli  swojej drużynie 
 
 
 
 pomimo że mecz zakończył się porażką Chorwatów , ludzie świętowali całą noc wdzięczni
 bo zawodnicy z tego kraju  jeszcze nigdy  na mistrzostwach  świata nie zaszli tak daleko
 powtarzając cały czas , że w świecie są drudzy a w sercach kibiców pierwsi.

Piękna postawa  do naśladowania dla wielu naszych kibiców
 
 jednak  na wakacje przyjechałem aby robić to co kocham czyli "zabawa" w wodzie
 
 Nurkowanie i podziwianie fauny w wodzie
  
 Największą frajdę z nurkowania sprawiało wyławianie pustych skorup po jeżowcach  , 
oraz muszelek ,  które pod woda mieniły się jak srebrne talary

 Wieczorami chodziliśmy na centralny plac miasteczka gdzie organizowane
 były  codziennie festyny z muzyką i animacjami
 

 

 
pusta zazwyczaj uliczka wieczorami podczas corocznego  letniego festiwalu  
krótkich filmów zamieniała się w gwarliwą sale kinową


Zwiedzaliśmy także znajdujące się na wyspie Brać inne miejscowości oraz punkty widokowe
 
 Urok małych  i wąskich uliczek , klimatu i harmonii tam panujących dopełniały
 leniwie wygrzewające się wszędzie koty

 
 
 
 
 
Kwintesencją zakończenia naszego pobytu było całkowite i rekordowe długie 
zaćmienie Księżyca ,które obserwowaliśmy na bezchmurnym niebie  
A następny taki spektakl będzie trzeba poczekać ponad 100 lat do 2123 roku
 
Wszystko co dobre mija nieubłaganie szybko , i dwa tygodnie  spędzone w miłej atmosferze dobiegły końca .Pocieszeniem może być ,że za rok też są wakacje :)
 

niedziela, 8 lipca 2018

Rodzinna nauka golfa w Przytoku k/ Zielonej Góry

W lipcowy weekend wybraliśmy się rodzinnie na naukę golfa do Przytoku k/ Zielonej Góry
Rozpoczynając swoją przygodę w golfem, warto zdać sobie sprawę,
że golf to sport, w którym ogromną rolę odgrywają reguły i etykieta.

Biblią golfistów jest mała książeczka zatytułowana „Reguły gry w golfa”, w której zawarte są wszystkie, często bardzo szczegółowe zasady tej gry.Niby łatwe ale nie do końca. Tych dołków na całym polu golfowym jest zazwyczaj osiemnaście ale i są pola golfowe z dziewięcioma dołkami i wówczas gra się dwie rundy.

Aby zrobić normę na dołku trzeba na niektórych umieścić piłeczkę w trzech, na innych w czterech a na najdłuższych w pięciu uderzeniach. Grę na dołku rozpoczyna się uderzeniem piłki ze specjalnego obszaru zwanego Tee, a kończy na tzw. Greenie, to jest bardzo krótko wystrzyżonym obszarze na którym znajduje się dołek z Flagą w którym mamy umieścić piłeczkę golfową.

Golf ma od wielu lat specjalne reguły, które precyzują zasady gry, ale tak naprawdę każdy jest dla siebie sędzią. Gra w golfa to jest gra dla gentelmanów, prawdziwy golfista postępuje szlachetnie i nie oszukuje, tym bardziej samego siebie.
Przytok Golf & Resort to malowniczo położone zaledwie 10 km od centrum Zielonej Góry dziewięciodołkowe pole golfowe. Przepięknie zaprojektowane przez austriackiego projektanta Hansa  Erhardta na ponad 30 hektarach, zachęca do aktywnego odpoczynku wśród zieleni. 
To miejsce, w którym można odpocząć, zrelaksować się, nie tylko zagrać w golfa, ale też korzystając z doświadczonej kadry trenerskiej nauczyć się grać
 
Na miejscu  przywitał nas trener personalny,  który w pierwszej godzinie ,
 zaznajamiał nas z  podstawowymi pojęciami w golfie oraz  zasadami  i regułami gry
Krótki zarys reguł:
1. Celem gry w golfa jest ukończenie odpowiedniej liczby dołków w jak najmniejszej liczbie uderzeń.
2. W golfie piłkę musimy uderzać przeznaczonym do tego sprzętem (kijami golfowymi),których budowa jest ściśle określona przepisami. Nie możemy piłki popychać, rzucać itp.
3. Poprzez ukończenie dołka rozumiemy umieszczenie piłki w dołku .Dołek jest ukończony, jeśli piłka znajduje się cała w dziurze.
4. Każdy dołek ma określoną ilość uderzeń, w którym powinien zostać ukończony – tzw. par dołka. Jeśli dołek jest dołkiem o par 4 tzn., że należy go ukończyć w 4 uderzeniach, czyli po 4 uderzeniu nasza piłka powinna znaleźć się w dziurze
  drugą godzinę mieliśmy już tylko dla siebie na ćwiczenie uderzeń  
 każdy otrzymał po koszyku umytych piłeczek z maszyny i ruszyliśmy do ćwiczeń
 
 Dwu godzinna atrakcja minęła bardzo szybko i aktywnie spędzony czas 
 na świeżym powietrzu wśród zieleni był dopełnieniem niedzielnego popołudnia
Był to kolejny sport , którego poznałem doświadczając "namacalnie"i wiem że na szczeblu zawodowstwa wymaga cierpliwości i lat systematycznych ćwiczeń jak każda sportowa dyscyplina Wymaga od każdego odbicia piłki pokory konsekwencji , wytrwałości..... i czystej głowy,wykasowanej tylko dla golfa...   :)