Działam na polu wolontariatu od kilku lat ,więc poradnik, który opisałem post wcześniej miałem w pamięci .Skontaktowałem się z koordynatorami w mieście , którzy z dnia na dzień zmieniali listę rzeczy pierwszej potrzeby w zależności od zapełniania magazynu
Poniżej na zdjęciu centralny magazyn w Zielonej Górze skąd spływały potrzebne rzeczy od mieszkańców i z lokalnych zbiórek w rożnych częściach miasta .Stąd odchodzą po przesortowaniu przez wolontariuszy transporty Tir-ów do magazynu centralnego w Warszawie
Czas w obliczu trwającej wojny ma ogromne znaczenie dla obrońców tego kraju
Tak udało mi się dotrzeć do Związku Ukraińców w Polsce, Zarząd Oddziału Lubuskiego, którzy dostarczają zebrane rzeczy co 2 dni do granicy a z stamtąd idzie całość na front .
W ciągu 3 dni przy pomocy przyjaciół udało mi się zebrać duże ilości:
W ciągu 3 dni przy pomocy przyjaciół udało mi się zebrać duże ilości:
- kremów i żelów do rąk
- chusteczki jednorazowe odświeżające w małych paczkach ( po 15-20 sztuk) aby żołnierz bez problemu włożył je w boczna kieszeń spodni
- latarek zwykłych i czołowych + baterie , noże bojowe
-- środki opatrunkowe ( taśmy przylepne , bandaże, gazy , chusty opatrunkowe itd)
- rękawice gumowe chirurgiczne , kołnierze ortopedyczne
- apteczki małe tzw samochodowe jak i profesjonalne duże
- małe paczki kawy, podpaski, pieluchy, jedzenie z długim terminem itd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz