Ten rok postanowiliśmy wybrać się z rodzicami nad polskie morze , dokładnie Pogorzelica
Rezerwacje trzeba dokonywać już wczesną wiosną nie znając jaka będzie pogoda ,
więc wybór padł na ośrodek gdzie w razie niepogody będzie można spędzić inaczej czas
niż leżąc na wygodnym łóżku.
widok z pokojowego balkonu był przepiękny
do dyspozycji mieliśmy codziennie szwedzki stół ,gdzie można było poszaleć w meni
oczywiście moi faworyci ( naleśniki oraz pierogi ruskie na zdjęciu poniżej :)
W okresie 10 spędzonych dni był remis czyli 5 dni padało i 5 dni były słoneczne.
Gdy było ładnie chodziliśmy nad morze , które temperaturą wody nie rozpieszczało
gdy wypadał dzień deszczowy , było w czym wybierać
kompleks basenów , sauny ( mokra i sucha) oraz jakuzzi z aromaterapią
ładnie wyposażona siłownia , gdzie wycisnąłem sporo potu
Zwiedziliśmy też na jednym ze spacerów dom odwrócony do góry"nogami"
gdzie po dłuższym pobycie błędnik zaczyna wariować
Każdy pobyt ma swój czas i gdy przyszło pakowanie i wyjazd trochę było żal
opuszczać polskie morze pomimo tak kapryśnej pogody
pozdrawiam Wiktorię za pomoc w miło spędzonym czasie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz