Sytuację w szkołach można określić jednym słowem: tłoczno. W
takich warunkach bardzo łatwo o rozprzestrzenianie choroby pomiędzy uczniami.
Sytuację utrudnia nie tylko fizyczny brak miejsca, ale też to, że młodzież
rządzi się swoimi prawami. Niekoniecznie stosuje się do rozmaitych szkolnych
reguł.
Pozostałe zalecenia są podobne do tych, jakie dotyczą
wszystkich obywateli: myć ręce, nie używać cudzych przedmiotów, zwracać
uwagę
na symptomy choroby. W szkolnych realiach może być to trudne. Zwłaszcza,
jeśli
uwzględni się naturalne interakcje pomiędzy uczniami na każdej
przerwie. Ktoś
naprawdę liczy, że skoro dorośli nie potrafią założyć maseczki do
sklepu, to młodzież będzie trzymać od siebie dystans na każdej przerwie?
Młodzież nie jest zbytnio narażona na śmierć w wyniku
COVID-19. Co nie znaczy, że nie jest w stanie roznosić koronawirusa wśród
domowników – rodziców, babć, dziadków. O co więc chodzi? Zapewne o stworzenie iluzji normalności .Być może to mniej
pracy nauczycieli, niż ze zdalnym nauczaniem. Jednak z punktu widzenia całego społeczeństwa
iluzja normalności nie jest warta ryzyka.
Chce przeciwstawić się narracji mówiącej, że młodzi ludzie
mogą chorować, uodpornić się i powrócić do poprzedniego życia bez żadnych
konsekwencji .Nadal nie wiemy, co się dzieje z organizmem człowieka po
wyzdrowieniu z COVID-19. Osoby które przebyły chorobę mogą potencjalnie doświadczyć trwałego
uszkodzenia płuc (bliznowacenie tkanki płuc) i zmniejszonej pojemności dolnych
dróg oddechowych, zespołu chronicznego zmęczenia, powikłania neurologiczne i problemy psychologiczne,oraz zaburzenia sercowo-naczyniowe,
W sumie zdefiniowano aż 55 potencjalnych długoterminowych symptomów powiązanych z COVID-19.
Naukowcy wciąż prowadzą swoje badania na temat koronawirusa
mając nadzieję na to, że dzięki ich ustaleniom lekarze będą w stanie lepiej
walczyć z chorobą i ratować więcej istnień..A
ponieważ nie mamy lekarstwa na COVID-19, szczepienia pozostają
najbardziej efektywnym, a co istotne – niezwykle bezpiecznym sposobem na
pandemię .Tu postawiłbym Kropkę.
Odporność działa sprawniej, gdy intruz dał już się wcześniej
poznać - to tak, jakby wysłano list gończy. W przypadku wirusów może chodzić o
wcześniejszą infekcję albo o szczepionkę. Szczepionka nie musi zawierać całego
wirusa, wystarczy "znak szczególny"fragment - w przypadku SARS-CoV-2 jest to
białko S. Białko - dzięki niemu wirus może wnikać do ludzkich komórek. Jeśli ono
zostanie unieszkodliwione, wirus nie ma możliwości działania .To pozwala na otrzymanie tylko jednego białka tego wirusa, dzięki
czemu nasz organizm umie go rozpoznać, gdy prawdziwy wirus zaatakuje
nasze komórki.Tym samym nie należy dawać wiary mitom, że szczepionka mRNA może zmodyfikować nasz genom.
Szczepionki na COVID-19 nie działają od razu.Niezaszczepiony organizm - jak wyjaśniają eksperci - potrzebuje aż około
2 tygodni, żeby w pełni „uzbroić się” do walki z chorobotwórczym
drobnoustrojem.Żadna spośród dostępnych na rynku szczepionek przeciw COVID-19 nie zapewnia też w 100 proc. skuteczności, a więc nie ma pewności, że nie zakazimy się wirusem po przyjęciu pierwszej, a nawet drugiej dawki .Jednak przejdziemy chorobę z mniejszymi objawami i powikłaniami
Pierwszym krokiem jest rejestracja na sczepienie poprzez infolinie telefoniczną 989 lub poprzez stronę rządową https://pacjent.gov.pl/ gdzie otrzymamy termin pierwszej wizyty w punkcie szczepień
Przed samym wejściem do punktu szczepień należy dostarczyć wypełniony
kwestionariusz lub wypełnić go na miejscu ( tak jest przed każdorazowym zaszczepieniem)
Po wykonanym szczepieniu otrzymamy od personelu kartkę z informacją kiedy zostaliśmy zaszczepieni numer serii szczepionki i rodzaj szczepionki( np. Moderna , Pfizer, Astra Zeneca)
oraz date kolejnego szczepienia
Co ciekawe wyraz COMIRNATY oznacza szczepionkę Pfizer/BioNTech
Już po pierwszej dawce szczepionki można na stronie rządowej pacjent gov.pl znaleźć na Internetowym Koncie Pacjenta w dziale profilaktyka wszystkie swoje dane dotyczące szczepień
Po zaszczepieniu się drugą dawką można wygenerować w formie PDF i wydrukować potwierdzenie szczepień tzw. kod QR ( i nosić przy sobie )
Lub bardziej przyjaźniejszy dla młodzieży sposób to wygenerowanie w mobilnej aplikacji mObywatel cyfrowego zaświadczenia o szczepieniu i przechowywaniu go na telefonie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz