Minęły wieki świetlne gdy zaczęliśmy jeździć na wakacje wspólnie z zaprzyjaźnioną rodziną . Lata wspólnych wakacji i relacji pozostają w sercu ,zawsze byłem traktowany przez znajomych jak młodszy brat .Nagle ze starszej "siostry"wyrósł piękny motyl który dojrzał na tyle ,że postanowił odlecieć .Miło było mi uczestniczyć w ceremonii ślubnej z pozycji najbliższej rodzinie ,dla mnie był to wielki zaszczyt i doceniam zaproszenie na najważniejsze wydarzenie w życiu starszej "siostry"
Życzę młodej parze DUŻO :zdrowia, optymizmu , radości , szczęścia , miłości i żeby życie we dwoje było dla Was do przejścia łatwiejsze :) starszy brat Grześ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz