Jak co roku na ferie zimowe wybrałem się razem z ciocią Agą i wujkiem oraz rodziną .

Pierwszy dzień ruszyliśmy na Spindleruv Mlyn
Piękne widoki zimowej aury szkoda że tylko w górach takie widoki :)
Kolejne dni to wyprawy na Czeską stronę do Janskie Lazne

Ostatni dzień wyjazdu na nart spędziliśmy w Szklarskiej Porębie okupując tamtejsze stoki
Ferie w tym roku wypadły na przełomie stycznia i lutego .
Bazę wypadową mieliśmy jak w tamtym roku w Szklarskiej Porębie .

Pierwszy dzień ruszyliśmy na Spindleruv Mlyn

Piękne widoki zimowej aury szkoda że tylko w górach takie widoki :)
Kolejne dni to wyprawy na Czeską stronę do Janskie Lazne

Kolejny rok udało się i z pogodą i ze śniegiem ,
bo kolejny tydzień przyszła zmiana pogody i odwilż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz