Pierwsze moje zawody po wakacjach i pierwszy oficjalny sprawdzian
czasów w nowym sezonie pływackim 2017/2018 .
Pojawiło się 151 zawodników z 13 klubów - to znacznie niej niż rok temu :(
Pojawiło się 151 zawodników z 13 klubów - to znacznie niej niż rok temu :(
rozgrzewka na której widać jak mało zjawiło się zawodników
Zawody na , które czekałem aby sprawdzić czy czasy z treningów są realne
czy jednak stres i presja związane z zawodami nie pozwolą mi na poprawienie lokat.
50 dowolny - czas z przed wakacji 26:93 ,
Zawody na , które czekałem aby sprawdzić czy czasy z treningów są realne
czy jednak stres i presja związane z zawodami nie pozwolą mi na poprawienie lokat.
50 dowolny - czas z przed wakacji 26:93 ,
Trzy dni przed zawodami ,dostałem wysokiej gorączki 38,6 ,której towarzyszyły
wymioty , bóle brzucha , rozwolnienie i ogólne osłabienie .
walka rodziców była aby przywrócić mnie do normalnego funkcjonowania
- nie było nawet szans na start w zawodach
W sobotę wieczór w gorączka spadła do 36,8 i był już rozważany
udział w niedzielnych zawodach -jaki miał skutek ta decyzja to ponizej
Niedziela wydawało mi się że jestem pełni zdrów cieszyłem się że wystartuje
w najlepszej serii na 50m dowolnym
czas jaki uzyskałem 27:08 był dużo odbiegający na niekorzyść tych czasów jakie
uzyskiwałem tydzień przed zawodami na treningach -
wyraźnie widać było osłabienie organizmu mimo ,że czułem się już dobrze
organizm jeszcze się nie odbudował i zregenerował
już po tym starcie wiedziałem że dzisiaj nie zabłysnę na żadnej konkurencji i nie poprawie czasu
kolejną i ostatnią konkurencja to 100 m dowolnym ,
gdzie tylko modliłem się żeby przy tym osłabieniu pokonać 1 minutę
startowałem z rówieśnikami, którzy ostrzyli sobie pazurki na poprawę czasów
a ja myślałem tylko o przetrwaniu
po pierwszych 50 metrach widać ,że jeszcze utrzymuje się w czołówce
ale po ostatnim nawrocie i końcówce widać uchodzące ze mnie siły
w oczekiwaniu na czas na tablicy wyników i podziękowania dla kolegi za walkę
ostatecznie uzyskałem czas 59:57 co dało mi 10 lokatę w kategorii open
pierwsze zawody w sezonie 2017/18 poza mną
i kolejna lekcja że organizm potrzebuje czasu na dojście po chorobie i nie należy
sugerować się stanem odczucia ale dać sobie wolne od pływania - zdrowie ważniejsze
w kategorii 14-15 latków zająłem 4 pozycje co uważam za sukces przy takiej dyspozycji
za 3 tygodnie kolejne zwody , miejmy nadzieje że już nic nie stanie na przeszkodzie
do poprawy czasów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz