Nie minął tydzień od pierwszego rzutu pucharu sprintu w Świebodzinie a ,już trzeba było być uszykowanym na kolejne zawody z tego cyklu formuły.Zadecydowałem z tatą,że i tak nie poprawie znacząco czasów w każdej z konkurencji i skupię się na jednej czy dwóch .Wybór padł na 50 dowolny i 100 zmienny
Tydzień temu poprawiłem na dystansie 50 dowolny
swój życiowy czas i liczyłem , że dzisiaj nie wypadnę gorzej
Niestety wynik nie był po mojej myśli czyli poniżej 26 sekund . Nie cieszył nawet fakt że byłem pierwszy w tej konkurencji.Założenia treningowe i taktyczne nie zagrały - trzeba przyjąć to z pokorą i brać się do pracy :(
Drugą konkurencją był 100 zmienny ,
który nie chciało mi się płynąc po słabszym pierwszym starcie
Słabo , bardzo słabo tylko końcówka finiszu
uratowała mnie przed jeszcze gorszym czasem
Trzeba się brać za ostre treningi jeżeli myśli się o poprawie czasów
kolejny sprawdzian za 3 tygodnie - jest spory zapas czasu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz