Łączna liczba wyświetleń

sobota, 8 września 2018

6-8 września 2018 winobraniowy turniej strzelecki


 
 
To mój drugi start w takiej imprezie , rok temu  startowałem w Turnieju w kategorii wiekowej młodzież 2004-1999.W tym roku już nie było tak różowo i zakwalifikowany zostałem do kategorii OPEN 
 
 W ciągu trzech dni można było oddać tylko raz dziennie 5 strzałów do 5 tarcz
Ocenie podlegały 4 najlepsze tarcze z najlepszymi trafieniami
 Po pierwszym dniu zajmowałem 4 pozycje w kategorii OPEN a rodzinie 3 miejsce
W drugim  dniu już strzelanie nie szło mi tak dobrze , lepszy w trafieniach był tata 
ostatecznie w trzecim dniu nie przyszliśmy na strzelanie ,bo w tym samym czasie miałem zawody w Drzonkowie Penta Day.Indywidualnie w kategorii OPEN zająłem 5 miejsce a rodzinnie 6 miejsce
Moje wrażenia :
Samo strzelanie uważam ,że uczy wytrwałości ,w dążeniu do wyników, pokory , cierpliwości,poznania samego siebie, swojej psychiki. Na szybko nic się tu nie osiągnie !!!.
Generalnie chodzi o to, że poprzez strzelectwo człowiek wyostrza swoje zmysły, uruchamia i pobudza do ciężkiej i intensywnej pracy swe szare komórki, a co za tym idzie ćwiczy umysł
Im bardziej jesteśmy skupieni na wystrzale, tym trafniej strzelimy.Oddanie strzału to zatem swego rodzaju specyficzny trening ludzkiego umysłu.Ponadto korzyścią jest także trening fizyczny – żeby wystrzelić, musimy wykazać się sporym wysiłkiem fizycznym, więc wyrabiamy sobie w ten sposób kondycję oraz kształtujemy sylwetkę, rzeźbiąc mięśnie.To sport, który ewidentnie pokazuje, iż generalnie nie da się niczego osiągnąć od razu. Jak mówi popularne i dobrze każdemu znane powiedzenie – nie od razu Rzym zbudowano
Cały turniej uważam za fajną przygodę i miłe spędzenie wolnego czasu ,
 na pewno nie było to moje pierwsze i ostatnie strzelanie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz