Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 17 sierpnia 2025

Zamek w Dobczycach – historia z widokiem na jezioro


Jeśli marzy Ci się mała podróż w czasie, ale bez konieczności wsiadania do wehikułu rodem z science fiction, to Zamek w Dobczycach będzie strzałem w dziesiątkę. Położony na malowniczym wzgórzu, z którego rozciąga się widok na Jezioro Dobczyckie, ten niepozorny zameczek ma w sobie coś z bajki... i trochę z filmu przygodowego.

Trochę historii, ale bez nudy
Zamek powstał już w średniowieczu, bo gdzieś w XIII wieku – czyli wtedy, gdy rycerze mieli więcej zbroi niż rozsądku, a zamki były budowane nie po to, by wyglądały ładnie na Instagramie, tylko żeby wytrzymały najazd sąsiadów z toporami. Dobczycki zamek przez lata był rozbudowywany i ulepszany – gościł królów, książąt i pewnie też kilku średniowiecznych plotkarzy.A wiesz, kto tu bywał? Sam Kazimierz Wielki! Mówią, że zostawił po sobie mury, wieżę i... porządek, bo podobno nawet zamek musiał być w „ładzie i składzie”.
Co dziś zobaczysz?
Obecnie zamek to przyjemne muzeum z klimatem. Są tam zbroje, miecze, narzędzia tortur (nie, nie możesz ich wypróbować na współtowarzyszach wycieczki), a także ekspozycje pokazujące życie codzienne w dawnych wiekach. Fajnie zrobione, bez nadęcia, za to z pomysłem.
Największe wrażenie robi jednak widok – panorama jeziora i okolicznych wzgórz to idealna sceneria do zdjęć. Serio, jeśli lubisz ładne kadry, to telefon albo aparat nie będą miały chwili wytchnienia.
Dla kogo?
Dla rodzin z dziećmi, dla par szukających romantycznego spaceru, dla fanów historii i dla tych, którzy po prostu chcą się gdzieś wyrwać na weekend. Blisko Krakowa -Wieliczki, z dobrą drogą dojazdową i jeszcze lepszym klimatem.
                                                                                   cdn......

Wieliczka - serce miasta


W sercu miasta, obok Zamku Żupnego i kościoła św. Klemensa znajduje się historyczna wieża szybowa (nadszybie) kopalni soli Szyb Regis którym wyszliśmy po zwiedzania podziemnego muzeum Pochodzi z XIV wieku – został wybudowany na polecenie króla Kazimierza Wielkiego.
Był jednym z najważniejszych szybów kopalni i najstarszym, który przetrwał po dziś dzień .W przeszłości nad szybem znajdowała się drewniana budowla – tzw. kleta – osłaniająca otwór szybowy i kierat
Św. Klemens, jako patron górników i osób pracujących ciężko w kamieniołomach, jest szczególnie czczony w kontekście związku Wieliczki z górniczym dziedzictwem .Kościół jest przykładem integrowania duchowego dziedzictwa z lokalną historią górniczą – stanowi duchowy fundament miasta „zbudowanego na soli .Z zewnątrz można podziwiać jego klasyczną architekturę, barokowo klasycystyczną fasadę i strzelistą wieżę dzwonniczą.
  
Najstarszą zachowaną częścią wnętrza jest kaplica Morsztynów z 1693.Krypta pod kaplicą Morsztynów to miejsce ze skarbem parafialnym – otwarta dla turystów po remoncie, zawiera cenne eksponaty liturgiczne .W skarbcu i bibliotece przechowuje się wiele zabytków od XV do XIX wieku, w tym słynną monstrancję z 1490 roku, późnogotycką grupę rzeźb, kielich XVI‑wieczny, krzyż relikwiarzowy „Tragarski” (ok. 1500) i inny wyjątkowy złotniczy materiał


Jakby "Przyklejony" do kościoła Zamek Żupny powstał pod koniec XIII wieku jako centrum administracyjne Żup Krakowskich — potężnego przedsiębiorstwa solnego, które dostarczało nawet około 1/3 dochodów państwa za panowania Kazimierza Wielkiego .Kompleks był funkcjonalny: z wieży wzywano górników do pracy, w magazynach wydawano narzędzia i łój do lamp, wypłacano wynagrodzenie, serwowano posiłki w tzw. kuchni żupnej (pierwszym w Polsce zakładzie żywienia zbiorowego), znajdował się tu także sąd, więzienie, kaplica oraz urzędowe mieszkania


Obecnie zamek pełni funkcję siedziby Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka. Znajdują się tu ekspozycje stałe i czasowe, a także działalność edukacyjna i kulturalna: warsztaty, koncerty.
W zamku eksponowana jest jedyna taka w świecie kolekcja solniczek — ponad 1000 obiektów wykonanych m.in. ze złota, srebra, porcelany i masy perłowej, sięgająca stylami od gotyku po art déco. Najstarsze solniczki pochodzą z ok. 1500 roku, w tym także wyjątkowe złota solniczka związana z rodziną królewską
cdn........

Kopalnia Soli „Wieliczka” – podziemny świat, który robi wrażenie

 
Jeśli myślisz, że sól to tylko to, co wysypujesz na frytki, to… czas zejść pod ziemię – dosłownie! Kopalnia Soli „Wieliczka” to miejsce, które zaskakuje na każdym kroku. Niby słyszysz o niej od dziecka, niby blisko Krakowa, ale dopóki tam nie zejdziesz, nie masz pojęcia, co tak naprawdę kryje się pod ziemią.
Krótka lekcja historii
Kopalnia działa od XIII wieku – tak, dobrze czytasz, wydobywali sól zanim ktokolwiek wymyślił pizzę hawajską. Przez setki lat była jednym z największych skarbów Polski, bo kiedyś sól była cenna jak złoto. Dziś nikt już nie walczy o bryłkę halitu, ale za to każdy chce zobaczyć to niezwykłe miejsce.A jest co oglądać! Pod ziemią ciągnie się ponad 300 km korytarzy, z czego udostępnione turystom jest tylko kilka kilometrów – i dobrze, bo chyba nikt nie chce zgubić się 100 metrów pod ziemią.Ponizej makieta Wieliczki z XVII wieku
Co Cię czeka pod ziemią?
Wycieczka do kopalni to nie tylko spacer w chłodnych tunelach (choć te też robią wrażenie!). To podziemne jeziora, rzeźby wykute w soli, komory, kaplice. Można dotknąć, sprawdzić językiem (tak, ludzie to robią ), ale lepiej nie oblizywać – wiadomo, czasy mamy jakie mamy.
- Załóż wygodne buty – do przejścia jest ok. 3 km na trasie turystycznej, w tym sporo schodów (start to 380 stopni w dół – nie licz, serio). Schodzisz do około 135 metrów głębokości, a potem już tylko zachwyt za zachwytem
-Temperatura pod ziemią to stałe 17-18°C – przyjemnie chłodno, więc warto zabrać lekką bluzę.
-Zarezerwuj bilety online oszczędzisz czas i nerwy https://www.kopalnia.pl/kopalnia-sklep-online
- Przejście całej trasy turystycznej zajmuje około 2–2,5 godziny, ale gwarantuję – nikt nie patrzy na zegarek.Zaczynasz od ustawienia się koło szybu Daniłowicza tam następuje podzielenie na grupy językowe i przydzielony zostaje przewodnik ( każdy dostaje słuchawki + mikroport)


Największe hity na trasie turystycznej :
Kaplica św. Kingi – absolutny hit i wizytówka kopalni. Gigantyczna komora, solne ołtarze, rzeźby i żyrandole zrobione z… kryształów soli. Brzmi bajkowo? I tak właśnie wygląda.
Kaplica znajduje się 101 metrów pod ziemią, ma około 54 m długości, 18 m szerokości i 12 m wysokości. Posadzka została wyrzeźbiona z jednolitej bryły soli, a sufit ozdabiają imponujące solne żyrandole z kryształów sol
Kaplica jest bogato zdobiona płaskorzeźbami ilustrującymi kluczowe wydarzenia Nowego Testamentu Ucieczka do Egiptu / Dwunastoletni Chrystus nauczający w świątyni / Cud w Kanie Galilejskiej/ Ostatnia Wieczerza / Bożonarodzeniowa szopka (scena betlejemska) /Niewierny Tomasz /Rzeź niewiniątek oraz Wyrok Heroda .
Co istotne, „Ostatnia Wieczerza” to wyjątkowe dzieło inspirowane freskiem Leonarda da Vinci, autorstwa górnika‑rzeźbiarza Antoniego Wyrodka
Dodatkowo wykonano Solny pomnik Jana Pawła II (1999) .W pewnych częściach kaplicy znajduje się również krzyż papieski, symbol kopalń soli w Polsce, a także reliquie św. Kingi, umieszczone w ołtarzu od 1994 r.

Podziemne jeziora – ciemne, spokojne tafle wody, które wyglądają, jakby czekały na jakąś solną nimfę. Nie wolno się kąpać (ani wrzucać monet), ale zdjęcia wychodzą magicznie.
Rzeźby i sceny z życia górników – od świętej Kingi po postaci legendarne i historyczne. Wszystko wykonane ręką człowieka – górnika-rzeźbiarza.
Efekty świetlne i dźwiękowe – momentami czujesz się jak w muzeum, momentami jak w teatrze, a czasem… jak w grze przygodowej.
Jeśli już jesteś w Wieliczce, nie pomijaj Podziemnego Muzeum – to idealne dopełnienie zwiedzania i coś, co sprawia, że cała wycieczka nabiera jeszcze większego sensu. Zobaczysz nie tylko, co tu się działo, ale jak się to działo – z potężnym wysiłkiem, kunsztem i szacunkiem do pracy.
Muzeum znajduje się na III poziomie kopalni, czyli jeszcze głębiej niż główna trasa turystyczna – konkretnie na około 135 metrach pod ziemią. Trafiasz tam pod koniec zwiedzania, ale nie traktuj tego jako „dodatku”. To zdecydowanie pełnoprawna część przygody.
Co tam znajdziesz?
To nie jest typowe muzeum z tabliczkami „nie dotykać” i zakurzonymi eksponatami. To raczej podziemna galeria życia górników, gdzie możesz zobaczyć, dotknąć i dosłownie poczuć klimat dawnej kopalni. A wszystko w solnej oprawie.
Najciekawsze atrakcje:
- Prawdziwe narzędzia górnicze, wozy, drewniane konstrukcje i maszyny – niektóre z nich działają, inne wyglądają jakby właśnie ktoś je porzucił w trakcie pracy.
- Model konia roboczego w ruchu – tak, kiedyś konie mieszkały pod ziemią (i wcale nie przez chwilę!)
- Solne rzeźby, minerały i pamiątki związane z historią kopalni i wydobycia soli.
- Największa solna bryła wydobyta w Wieliczce – robi wrażenie, a do tego wcale nie wygląda jak sól, jaką mamy w kuchni.
 
 
Co wyróżnia to muzeum?
To jedno z największych i najpiękniejszych muzeów górniczych na świecie, a przy tym naprawdę dobrze zaprojektowane – przestrzenne, klimatyczne i nieprzytłaczające 
Zdecydowanie tak. Kopalnia Soli „Wieliczka” to jedno z tych miejsc, które zostają w głowie na długo. Ma w sobie coś z bajki, coś z legendy i dużo z „wow”. Jeżeli jeszcze tam nie byłeś – nie zwlekaj. A jeśli byłeś… to i tak chcesz wrócić. Bo to miejsce się nie nudzi.
cdn......